Cap de Formentor to ponoć (ja się pod tym podpisuję) najpiękniejszy zakątek Majorki. Znajduje się na północno – zachodnim krańcu wyspy i jest swoistym przedłużeniem pasma gór Serra de Tramuntana.
Dla stacjonujących na południu wyspy jest to dość długa wyprawa, jednak zapewniam, że warto! Kierujemy się najpierw na Port de Pollença, a stamtąd już znaki pokierują nas na Cap de Formentor.
Podobne wpisy
Kreta – sentymentalna podróż z uśmiechem
Przeprowadzka na Maltę – formalności
Gozo w jeden dzień – co warto zobaczyć?